Zespół Szkół Muzycznych im St.Moniuszki w Wałbrzychu
 
Szukanie zaawansowane
   
 
Home Rejestracja FAQ Użytkownicy Grupy Galerie  
 
 


Forum Zespół Szkół Muzycznych im St.Moniuszki w Wałbrzychu Strona Główna Szkoła orkiestra
Wyświetl posty z ostatnich:   
       
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 25, 26, 27  Następny

Pią 23:31, 20 Sty 2006
Autor Wiadomość
blashka
Wymiatacz



Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: zewsząd! ;)

Temat postu:

Blacha i reszta świata...... palantunie Razz

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
      Do góry  
Pią 23:32, 20 Sty 2006
Autor Wiadomość
Devil_inside
Administrator



Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: skądinąd

Temat postu:

uważaj bo sie zacznie Wink

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
      Do góry  

Pią 23:33, 20 Sty 2006
Autor Wiadomość
blashka
Wymiatacz



Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: zewsząd! ;)

Temat postu:

Uważaj,bo mnie to obchodzi. Razz Very Happy :*

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
      Do góry  

Pią 23:34, 20 Sty 2006
Autor Wiadomość
stara labra
Nowicjusz



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: cosmopolitan

Temat postu:

dobra,cos wam wymysle biedaki jutro,teraz spadam jesc i spac.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
      Do góry  

Pią 23:35, 20 Sty 2006
Autor Wiadomość
stara labra
Nowicjusz



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: cosmopolitan

Temat postu:

aaa,no wlasnie --->BLACHA RZADZI

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
      Do góry  

Pią 23:37, 20 Sty 2006
Autor Wiadomość
Devil_inside
Administrator



Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: skądinąd

Temat postu:

czyli koniec dyskusji na dzisiaj?? Wink trudno Smile smacznego i dobranoc i papa Smile blacha rulzzzz i wszyscy o tym wiedzą Wink

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
      Do góry  

Pią 23:37, 20 Sty 2006
Autor Wiadomość
blashka
Wymiatacz



Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: zewsząd! ;)

Temat postu:

<hahaha> Tyle mojego na ten temat. Razz Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
      Do góry  

Sob 23:27, 21 Sty 2006
Autor Wiadomość
Bodzio
Bywalec



Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: absolwent ZSM/obecnie 2LO

Temat postu:

Eee tam blacha Exclamation Rządzą bassy Razz (a przynajmniej kiedyś rządziły)
Tam było wcześniej gdzieś wspomniane,że orkiestra nasza powinna grywać prostsze utworki,no to ja już nie wiem czy może być coś prostszego niż np. ostatnie akompaniamenty na W.F.(w przypadku kwintetu)Miałem ostatnio jedyną okazję się przypatrzeć jak dzieci w ostatnich pulpitach pracują na orkiestrze, no i ja przychodzę,patrzę a tam jakaś dziewczynka i chłopiec obok mnie sobie smyczkiem w powietrzu macha Exclamation I tak coś mnie się wydaje,że obecnie to w tej orkiestrze na serio to gra może z 10 osób.Reszta to jakieś wielkie ściemnianie...W ogóle to już jest konkretna olewka,co na tej ostatniej próbie widziałem Exclamation Utworki banalne,a tu takie jaja za pszeproszeniem.No to ja już się nie dziwię że tak inni krytykują szkolną orkiestrę Wink Jeszcze gra w pierwszych pulpitach do czegoś zobowiązuje...ale to co się na tyłach dzieje to jest masakra Exclamation Guy with axe


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
      Do góry  

Nie 1:53, 22 Sty 2006
Autor Wiadomość
Si~
Gaduła



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z wyobraźni : )

Temat postu: O orkiestrze słów kilka...

Witam wszystkich, właśnie dowiedziałem sie o istnieniu tego forum Wink co zobowiązuje do zaznaczenia swojej obecności.

Dla jednych utwory grane na orkiestrze są trudne, dla innych nie. W moim odczuciu próby orkiestry są nużące i usypiające, bo granie paru dźwięków "na krzyż", a przez połowę próby patrzenie jak dany fragment ćwiczą skrzypce nie należy do najciekawszych zajęć Wink . Czasem zdarza się jakiś utwór, w którym mam coś poważniejszego do zagrania, ale jest to zbyt żadko. Niemniej jednak widziało się przypadki, kiedy materiał okazywał się dla kogoś nieco trudny, gdy np. nowo-zaciągnięty uczeń skrzypiec otrzymywał monolog pretensji, bo nie umiał zagrać spiccato. Wink

Atmosfera także pozostawia wiele do życzenia. Oschły charakter i temperament energicznego choleryka jaki posiada Pani dyrygent chyba w niewielu budzi szczerą sympatię. Trudno mi też zrozumieć czasem różnego rodzaju bulwersacje Pani dyrygent. Nie jesteśmy profesjonalnymi artystami z 20-letnim stażem tylko uczniami, więc pomyłka to rzecz jak najbardziej naturalna Exclamation Wink

A co do sensu orkiestry. Mi też się podoba pomysł podzielenia orkiestry na mniejsze grupy. Byłoby to zdecydowanie ciekawsze i bardziej rozwijające dla uczniów. Myślę, że w małej grupie każdy miałby większe poczucie odpowiedzialności związanej z odgrywaną partią oraz większe poczucie tego, że jego partia jest istotna w utworze. Każdy byłby niemal "na wierzchu", co mobilizowałoby do słuchania sąsiadów i starania się o jak najlepsze wykonanie swojej partii. Bo co za przyjemność trafić do jednego z 20-stu pulpitów, mając świadomość, że to co się gra wtapia się czasami nierozróżnialnie w całą masę dźwięków. Orkiestra powinna być ostatnim/najwyższym stadium gry zespołowej, wymaga dojrzałości nie tylko muzycznej ale i ogólnej. Nie jest dobre takie wrzucanie na głęboką wodę, bo jak inaczej nazwać zaciąganie do orkiestry młodych ludzi (czasami nawet zbyt młodych), którzy dopiero poznają rzemiosło gry na swoim instrumencie? Wink
Jakkolwiek patrząc grę w orkiestrze będę wspominał jako ciekawe doświadczenie, tylko... przydałoby się wprowadzić trochę zmian Wink

Na koniec zacytuję Panią dyrygent: "Obyśmy wszyscy byli zdrowi!" Smile

Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
      Do góry  

Nie 13:38, 22 Sty 2006
Autor Wiadomość
blashka
Wymiatacz



Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: zewsząd! ;)

Temat postu:

Dzięki Si~ , w końcu znalazł się ktoś,kto podziela moje zdanie. Smile
Pzdr dla Ciebie! Wink
K. Partyman


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
      Do góry  

Nie 15:38, 22 Sty 2006
Autor Wiadomość
Pasqda
Bywalec



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z igloo

Temat postu:

Ludzie, wezcie sie opanujcie!! Jak przeczytalam jedynie czesc z tego, co tu napisaliscie, to o malo nie spadalam z krzesla!!! Jak mozecie byc tak zaklamani?? Dobrze pamietam, jak jeszcze w zeszlym roku wszyscy bluzgali na orkiestre, ze niefajna, ze taka i owaka. Ze koncerty w weekendy, ze za trudne programy, albo ze wciaz to samo. Byly teksty o niedobrej atmosferze...A teraz?? Czytam i oczom nie wierze Shocked . Wiekszosc nagle kocha orkiestre, nagle fajnie jest sie pouczyc. Co sie stalo??Czyzbyscie sie bali, ze przeczyta to ktos niepowolany i bedziecie jakies problemy mieli?? Czyli taki standard, co?? Siedzicie cicho w szkole, jak trusie, byle sie nie wychylic, nie zmieniacie tego, co Wam sie nie podoba, bo moglibyscie dostac po glowie. Pozniej wychodzicie z tego budynku i rowno jedziecie po orkiestrze, po nauczycielach, po wszystkim po czym sie da. Az sie wierzyc nie chce, ze taka dwulicowosc zaczela byc Wasza codziennoscia. Co do tego, ze ponoc p. Sapiecha daje za trudne utwory... Litosci, co do tego nie mozna miec pretensji, jak te gowniarze wcale nie cwicza, a jak graja 5 nutek na 100 to maja ubaw po same pachy. Szczyca sie tym, ze nic nie potrafia, jakby rzeczywiscie bylo czym...Zenada...Wsytd mi za tych, ktorzy nie maja odwagi, nawet pod nickim wyrazic swojego zdania. Zycze milego zycia w/g zasad panujacych w..hmm... dawnym caracie rosyjskim chyba...

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
      Do góry  

Nie 16:01, 22 Sty 2006
Autor Wiadomość
stara labra
Nowicjusz



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: cosmopolitan

Temat postu:

wlasnie wlasnie,dobrze mowisz.jestes pewnie absolwentka,albo sie przenioslas nie?.my to mamy w odbytnicy,jak sobie pojedziemy troche po tej budzie,bo moga nam naskoczyc i nie maja juz ZADNEGO wplywu na to co z nami sie dzieje.A to ze w tej instytucji niestety panuje dyktatura(tu juz sie nawet ja powstrzymam,bo to niegrzeczne,ehheehhe)niestety ma wplyw na to,ze nie pisza tego co mowia poza szkola.ci to masa przewalone nie?konczcie ta szkole,albo zmiencie ja na jakas inna.bo was zniszczy=]

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
      Do góry  

Nie 16:33, 22 Sty 2006
Autor Wiadomość
Devil_inside
Administrator



Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: skądinąd

Temat postu:

Nie no... kochani absolwenci Razz a zwłaszcza panno Pasqdo Wink nie mów już że wszyscy nagle sie przestraszyli i nic nie mówią Smile pisałaś :"Wsytd mi za tych, ktorzy nie maja odwagi, nawet pod nickim wyrazic swojego zdania." jesli mówie coś to nie dlatego że sie boje ale dlatego że wyrażam swoje zdanie,nie musi Ci sie ono podobać ani Tobie pasować Wink tak po prostu uważam i tego się bede trzymał zarówno na forum,w szkole,w domu,w kiblu i w pociągu Wink to forum nie jest pod kontrolą, zdziwiłbym sie gdyby sie okazało że dyrekcja wie o nim Wink jak na razie widze że na orkiestre bluzgają zeszłoroczni absolwenci, może to Wam orkiestra za bardzo za skóre zalazła?? znam sytuacje z zeszłego roku ale pamiętajcie że mówimy o tym jak sie w tej orkiestrze gra a nie o tym jak Was potraktowała dyrekcja Wink pzdr.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Devil_inside dnia Wto 23:02, 14 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
      Do góry  

Nie 16:50, 22 Sty 2006
Autor Wiadomość
Si~
Gaduła



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z wyobraźni : )

Temat postu:

Pasqdo, nie wiem kogo posądzasz o brak odwagi i dwulicowość. Ja napisałem co myślę i z niczym się nie kryję. Wink
Napisałaś:
Cytat:
Co do tego, ze ponoc p. Sapiecha daje za trudne utwory... Litosci, co do tego nie mozna miec pretensji, jak te gowniarze wcale nie cwicza, a jak graja 5 nutek na 100 to maja ubaw po same pachy. Szczyca sie tym, ze nic nie potrafia, jakby rzeczywiscie bylo czym...Zenada...


Ciekawy jestem kim ty jesteś, że nazywasz innych gówniarzami, o ile się nie mylę to ja jestem najstarszą osobą w orkiestrze Wink . Szkoda mi Ciebie jeśli trudność utworu oceniasz na podstawie ilości\gęstości nut w utworze. Dla takiego przeciętnego "gówniarza" problemem może być zagranie czystą intonacją i ładną wibracją kilku prostych dźwięków np. w pozycji kciukowej na wiolonczeli, czego nie można się nauczyć w ciągu kilku dni albo kilku tygodni. Z tego co wiem na instrumentach dętych blaszanych trudno jest trafić "z marszu" dźwięki w pewnych rejestrach. No ale widocznie ty zawsze wszystko umiałaś i miałaś same 6-stki, zatem chylę czoła przed twoją doskonałością. Wink

Poza tym warto zadać pytanie, czy problem tkwi w trudnym porgramie orkiestry, czy w jakości nauczania? Co o tym sądzicie? Wink


Pozdrawiam.

ps. Blashka, no to jest już nas dwoje Smile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
      Do góry  

Nie 16:51, 22 Sty 2006
Autor Wiadomość
blashka
Wymiatacz



Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: zewsząd! ;)

Temat postu:

Tak.. więc, zeszłoroczni absolwenci bluzgają na to wszystko w sumie (bo jak powszechnie wiadomo, tą orkiestrą rządzi nie pani Sapiecha, ale dyrekcja, więc pojęcia "orkiestra" i "dyrekcja" są ze sobą nierozerwalnie związane), ponieważ graliśmy w tej super orkiestrze pół życia szkolnego, mimo tego,że nie musieliśmy (tzn.musieliśmy, ale tylko przez pewien okres czasu,nie przez pól gimnazjum i cale liceum), i swiątek piątek czy niedziela UMIELIŚMY zagrać dane nam nuty (może nie byliśmy jacyś wybitni,ale staraliśmy sie i wszyscy ćwiczyli,a nie jak teraz-na 500 trafień 4 udane),że mimo tego,że pani S. miała czasem takie dni,że krzyczała na wszystkich za to,że jeden takt jest źle (i nieważne było,że 6723523 taktów było naprawde dobrze), większość chodziła na tą orkiestre i każdy chociaz troche,wg własnych możliwości,starał się dać z siebie tyle ile mógł. I to dawało efekty,mimo tego,że tak naprawde nikt nie lubił tam chodzić,bo było to dla wszystkich zbyt męczące,czasem grać nawet po 8 godzin dziennie. A pod koniec zostaliśmy potraktowani jak XXX z wora,za te wszystkie koncerty, recitale, za tyle poświęconego czasu na próby w weekendy, koncerty w święta i odmarznięte kończyny w cholernie zimnych kościołach takich znanych miejscowości muzycznych jak Wołów czy XXX Górne.
I nie mówcie mi,że to orkiestra zalazła nam za skóre-orkiestra z nas ją zdarła,i nic z tego nie mamy. Chyba tylko wrzody żołądka.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
      Do góry  
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 25, 26, 27  Następny

 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


      Do góry  

Strona 4 z 27
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 25, 26, 27  Następny
Skocz do:  
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Avalanche style by What Is Real © 2004
             
Regulamin